Czyli wakacyjnego gotowania w słonecznej Italii ciąg dalszy. Trudno czasem w tym pięknym kraju wyśledzić godziny otwarcia sklepów i każdy kto tu mieszka, albo bywa pewnie się o tym przekonał. W Polsce niedzielne zakupy to standard, a przynajmniej ma się pewność, że wszystkie sklepy są otwarte, a tu…. Zostałem więc w domu z opakowaniem nóżek z kurczaka, ziołami w ogródku i jakimiś dodatkami w słoikach i jak to w takich przypadkach bywa , przypadkiem udało mi się ugotować coś bardzo smacznego. Prosto, szybko a poza tym danie to spokojnie można zrobić u nas, bo wszystkie składniki są dostępne. Trzeba tylko uzbroić się w lepszego kurczaka, bo te standardowe i ogólnie dostępne w naszych sklepach najoględniej mówiąc najlepsze nie są.
Przygotowanie:
Przygotowanie należy zacząć od zamarynowania nóżek. W tym celu należy zmieszać ze sobą oliwę, czosnek, ocet winny, zioła, anchois, miód oraz sól, pieprz. Pozostawić w marynacie, w lodówce kilka godzin, a najlepiej całą noc. Po wyciągnięciu z marynaty wyłożyć na brytfankę i piec w temperaturze ok. 180C ok. godziny, na początku pod przykryciem o później na ostatnie 20 min bez, żeby nogi mogły nabrać apetycznego złotego koloru. Podawać z sałatą i świeżymi warzywami.
Składniki dla 4 osób:
8 nóżek z kurczaka
¼ kubka posiekanego świeżego rozmarynu
¼ kubka posiekanej świeżej szałwii
4-6 ząbków czosnku posiekanego
2 łyżki białego octu winnego
1/3 kubka oliwy EV
3 fileciki anchois posiekane
1 łyżka miodu
chlust białego wina
sól, pieprz