Okazało się że po trzech
latach prowadzenia restauracji, gotowanie wciąż sprawia nam przyjemność i
satysfakcje, co dobrze wróży przed otwarciem nowego przybytku. Zaczynamy się już nawet
trochę niecierpliwić, ale znalezienie właściwego miejsca nie jest sprawą
prostą, a pośpiech w tej kwestii jest więcej niż niewskazany. Tak więc gotujemy sobie w
domu, planujemy i zbieramy siły oraz nowe pomysły.
Wszystkich spragnionych
zapraszamy na blog, znaleźć tam można wiele przepisów na dania, które
podawaliśmy w Pook Pasta, ale nie tylko, bo będziemy wrzucać też nowe rzeczy.
Zaczynamy od gnocchów nadziewanych kozim serem, które na początku „chodziły”w
naszym menu:)
Sposób przygotowania:
Ugotować ziemniaki w
łupinach do miękkości w osolonej wodzie. Odcedzić, chwilę poczekać żeby nie
parzyły, ale jeszcze gorące obrać ze skórki. Przecisnąć przez praskę dodać
mąkę, jajko i zagnieść ciasto. Należy to zrobić dość szybko, nie za bardzo
męcząc ciasto, dzięki czemu będzie puszyste i mięciutkie. Z gotowego ciasta na
podsypanym mąką blacie formować wałeczki, które należy później lekko
spłaszczyć.
Na tak przygotowane ciasto
nakładamy masę serową, delikatnie zawijamy, sklejamy i znowu rolujemy. Potem
już tylko krojenie i do wrzącej wody. Chwilę po wypłynięciu odcedzić i
schłodzić w zimnej wodzie, żeby dalej nie pracowały. Skropione i wymieszane z
oliwą można przechowywać w lodówce nawet kilka dni.
Masa serowa:
W tej kwestii spora
dowolność, w zależności od tego, jak bardzo intensywne w kozę mają być nasze
gnocchi. Moja wersja to mocna w smaku rolada z dojrzewającego koziego sera
zmieszana pół na pół z ricottą. Może to być również gotowy kozi twarożek, aby
tylko nie był zbyt rzadki. To jednak nie jedyny warunek żeby farsz podczas
gotowania nie wypłynął. Trzeba dodać trochę mąki ziemniaczanej, żeby dodatkowo
go „ścisnąć”. Ilość mąki niewielka, 2 łyżeczki na 200g masy serowej.
Sos:
Podsmażyć czosnek na
oliwie, dodać świeżego pomidora bez skórki i dusić chwilę aż zacznie się
rozpadać. Sól, pieprz, świeża bazylia i gotowe, można zmieszać z gnocchami.
Składniki na ok. 8 os.
1 kg
skrobiowych ziemniaków np. Irga
300 g
mąki
1 jajko
200g masy serowej
Kilka dojrzałych pomidorów
Kilka ząbków czosnku
Mmm, wyglądają niezwykle kusząco :)
OdpowiedzUsuńJak miło :-) Witam po przerwie:-) A serowe gnocchi boskie:-)
OdpowiedzUsuńbez sensu sos/pyszne sa podsmazane na masle szalwiowym posypane pecorino romano lub parmezanem.. mmm. polecam :)
OdpowiedzUsuńooo, takich nadziewanych gnocchi to ja jeszcze nie jadłam, a gnocchi ubóstwiam :)
OdpowiedzUsuń