Czyli królik w Cabernet - druga część winobrania i dań stworzonych z dodatkiem winogron.
Jako że, jasne owoce które zbiera się
wcześniej już opisałem, wpis ten dotyczyć będzie ciemnych i tym razem zawierać
będzie danie mojego autorstwa. Nie jest specjalnie spektakularne, ani też
skomplikowane, a wykonać je można dosłownie w 20 min. Do jego zrobienia nie są
też potrzebne winogrona szczepu cabernet, można je zastąpić tymi przeznaczonymi
do jedzenia. Tak samo jak użyte mięso nie musi być mięsem z królika, a tym
bardziej roladą z combra. Ja akurat kupiłem malutkiego królika i do
przygotowania dania użyłem jego najlepszą część, ale spokojnie można je
zastąpić innym, chociaż królika polecam, zwłaszcza jako alternatywę dla osób
przejedzonych kurczakami. Musicie mi znowu wybaczyć tę lekko pretensjonalną
nazwę, ale chciałem być już konsekwentny i tak jak przy jasnych nazwać danie
zgodnie z nazwą szczepu, który akurat był zbierany, czyli Cabernet. Swoją
drogą, baaaardzo smaczne winogrona.
Przygotowanie:
Mięso oczyścić, posolić, popieprzyć i odstawić. Na rozgrzaną
oliwę wrzucić całe ząbki czosnku, rozmaryn i smażyć chwilę na niewielkim ogniu,
do momentu aż czosnek się trochę zezłości, a następnie wyjąć z oliwy. Podkręcić
trochę gaz i na rozgrzaną już mocniej patelnię wrzucić mięso. Obsmażyć ze
wszystkich stron na złoto, dodać mały chlust czerwonego wina, ocet balsamiczny,
połowę winogron i zmniejszyć gaz. Dusić pod przykryciem kilka, kilkanaście minut
w zależności od gatunku użytego mięsa. Kiedy winogrona się już rozpadną, należy
przetrzeć powstały sos przez sitko, aby pozbyć się pestek i skórek, po czym
wlać go z powrotem na patelnie dodając pozostałą część pokrojonych na połówki i
pozbawionych pestek winogron. Podgrzewać jeszcze chwilę całość, ale tak żeby
winogrona się nie rozpadły. Podawać posypane pokruszonymi i lekko przyprażonymi
pistacjami jako składnik sałatowego dania głównego lub po prostu jako danie
główne bez żadnych dodatków. Ta ostatnia opcja wskazana w przypadku kiedy
posiłek składa się z wielu dań i siłą rzeczy nie mogą być one zbyt obfite.
Składniki dla dwóch
osób:
200 g
białego mięsa (królik, kurczak, indyk)
2 spore garście winogron
2 spore gałązki rozmarynu
2-3 ząbki czosnku
mały chlust Cabernet lub innego czerwonego
ok. 6 łyżek zredukowanego (w kremie) octu balsamicznego
sól, pieprz
oliwa EV
pistacje do przybrania
Wygląda jak obiad dla konesera...muszę wybróbować.
OdpowiedzUsuńPowiedz tylko proszę co to znaczy ocet balsamiczny redukowany w kremie?
To tak naprawdę prosta rzecz, a koneserami są wszyscy którzy interesują się dobrym jedzeniem:)
OdpowiedzUsuńCo do octu, to zredukowany czyli pozbawiony w dużej mierze wody ocet winny o konsystencji gęstego syropu, np taki jak ten. MOżna go spokojnie w Polsce kupić.
http://www.distribuzionesiciliano.it/home/ricerca/dettaglio.php?cod=8001010076568
Domniemywam, że było przepyszne...:-) Chciałabym kiedyś coś takiego spróbować:-)
OdpowiedzUsuńNic prostszego. Zaliczasz pierwszy lepszy supermarket, później spędzasz 20 min w kuchni i gotowe.
UsuńŚwietny obiad, na dodatek pięknie podany. Nigdy nie robiłam królika, ale kiedy tylko będę miała okazję, to zrobię go właśnie w taki sposób. Brawo:)
OdpowiedzUsuń