Pomysł i sposób ich wykonania podpatrzyłem u pewnego
włoskiego kucharza. Prosta i tania rzecz, ale na tyle urzekła mnie swoim
smakiem, że postanowiłem się nią podzielić. Nie jestem tylko pewien czy w naszym kraju ten typ
cebulki jest dostępny, w każdym razie ja przynajmniej się z nim nie spotkałem.
Myślę jednak, że z powodzeniem można je zastąpić francuskimi szalotkami, które
w naszych sklepach dostępne są bez problemu. Upieczone w ten sposób mogą
pełnić rolę zarówno dodatku do dań głównych, jak i stanowić składnik w zestawie
antipasti. Można je również po upieczeniu zawekować, trzeba tylko wtedy
przygotować trochę więcej zalewy.
Przygotowanie:
Ocet, wino i cukier trochę podgrzać, a następnie rozpuścić w
nim cukier. Powstałą zalewą zalać umieszczone w żaroodpornym naczyniu cebulki, posolić,
przykryć i wstawić do piekarnika. Piec przykryte w temp. 200 C ok. 15 min. i kolejne
15 min już bez przykrycia z ustawioną w piekarniku opcją grill, żeby złapały
trochę złotego koloru. Można je wtedy za pomocą pędzelka posmarować oliwą, żeby
się u góry zbytnio nie wysuszyły. W razie potrzeby podnieść temp. do 220 C, cały czas jednak
pilnując, żeby cebulki się nie przypaliły na czarno. Jako dodatek do dania
głównego podawać na ciepło.
Składniki:
500 g
cebulek
100 ml białego wytrawnego wina
2 łyżki białego octu winnego
ok 3 łyżeczek cukru
szczypta soli (dosłownie)
oliwa EV
ale smakowicie wyglądają!
OdpowiedzUsuńod zawsze mi tu pachniało restauracją. Mnie to akurat gra.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Dementuję, nie jestem profesjonalnym kucharzem, ale dziękuję:)
Usuńhmm, a pieczone czosnek? smakuje jak słodki krem... :)
OdpowiedzUsuńKto wie, może i czosnek przyrządzony w ten sposób byłby dobry. Spróbuj, chętnie poznam efekty:)
Usuńprzepadam za smakiem tak obrobionej cebulki musi być niesamowicie aromatyczna!
OdpowiedzUsuńJuż sobie wyobrażam jak obłędnie smakuje oliwa spod tych cebulek. Muszę wypróbować, ale nie jestem do końca pewna czy szalotki czy malutkie, perliste cebulki? Szalotki mają jednak ostrzejszy smak...co myślisz?
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że nie wiem. Te których użyłem było dość mocne i spłakałem się przy ich obieraniu porządnie, ale upieczone nadmiernej ostrości nie wykazywały.
Usuńpzdr.
Te cebulki są pycha grillowane i dalej do oliwy. Kupuję takie gotowce, w słoiczku lub na wagę.
OdpowiedzUsuńSmakuję z pewnością obłędnie, czegoś takiego szukałam ... Cudna inspiracja - dziękuję :)
OdpowiedzUsuń