Za filetem z kurczaka zbytnio nie przepadam i wolę inne jego
części, ale w tej formie wyjątkowo mi odpowiada. Zawinięty w cienkie plastry
boczku pozostaje soczysty i aromatyczny. Ten sposób przyrządzania kurczaka jest
na północy Włoch bardzo popularny, a w każdym praktycznie sklepie mięsnym bez
problemu można dostać gotowe i przyprawione zawijaski. Podawać można z sałatą, lub ziemniakami. Ja
miałem akurat zalegająca brukselkę więc ją wykorzystałem.
Przygotowanie:
Filety pokroić na kilka sporych części, lekko posolić,
przyprawić pieprzem, arrosto i zawinąć w bardzo cienkie (max. 1mm) plasterki
boczku wraz z listkami szałwii. Wrzucić na mocno rozgrzaną oliwę i smażyć kilka
minut, aż się zarumienią. Następnie dolać porządny chlust białego wina,
poczekać chwilę aż ulotni się z niego alkohol,
zmniejszyć ogień, przykryć i dusić kolejne kilka minut. Gotowe. Jeśli
ktoś komuś podoba się mój zestaw z brukselką, to należy rozebrać ją do listków.
Listki brukselki blanszować ok. 2 min, żeby nie straciły swojej jędrności i
koloru. Można je przed podaniem skropić oliwą i zredukowanym octem
balsamicznym.
Składniki dla 2 osób:
2 małe filety z kurczaka
100-150 g
bardzo cienko pokrojonego wędzonego surowego boczku
garść listków szałwii
arrosto lub mix przypraw do steków czy innych ziół
białe wino
sol, pieprz
oliwa EV
ocet balsamiczny
brukselki
Z chęcią "wyłapuję" przepisy dotyczące piersi z kurczaka, które podane " solo" nie zachwycają.
OdpowiedzUsuńTu będzie akompaniament fajnego sosiku i słonego boczku. Pycha !
Pozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Wyglądają fenomenalnie!Brukselka mnie zachwyciła...
OdpowiedzUsuń