czwartek, 28 października 2010

Tarta ze śliwkami


Tarta to odpowiedni poziom trudności na moje cukiernicze możliwości dlatego tak bardzo ją lubię, poza tym, że kruchy spód daje naprawdę dość spore pole do popisu. Ponieważ bardzo lubię śliwki, a w pewnym momencie było ich po prostu zatrzęsienie padło właśnie na tartę ze śliwkami. Nigdy wcześniej ze śliwkami nie robiłem w związku z tym żeby oszczędzić sobie wpadki i rozczarowania, bo jej podanie zaplanowane było na proszoną kolację postanowiłem znaleźć jakiś przepis w sieci. Internet oraz blogi kulinarne po raz kolejny okazały się niezastąpione i po kilku chwilach już miałem polecany i sprawdzony przepis, z którego skorzystałem. Niestety zbyt dosłownie go odczytałem i w trakcie realizacji pojawiły się drobne komplikacje na poziomie gimnazjalnej chemii, czyli próba połączenia cukru z tłuszczem:) W związku z tym, że wyjątkowo mi ten proces nie szedł postanowiłem zrobić masę do polania tarty po swojemu. Oryginalny przepis możecie zobaczyć tu.  Trochę się później pośmiałem ze swojego gapiostwa i literalnego odczytywania przepisów, ale dzięki całemu zamieszaniu wyszło mi coś bardzo smacznego. Tarta najlepiej smakuje na ciepło. Ja podałem ją akurat z bitą śmietaną, ale autorka przepisu sugeruje lody, które zapewne pasują do niej jeszcze lepiej.

Przygotowanie:

Połączyć z mąką, cukrem i solą pokrojone na małe kawałki chłodne masło, tak aby powstały z niego drobne grudki, dodać żółtko i szybko zagnieść. W razie kiedy ciasto będzie za gęste dodać kapkę śmietany, mleka lub wody. Schować do lodówki żeby się schłodziło an ok. 40 min. Kiedy już się schłodzi rozwałkować na grubość ok. 0,5 cm i wyłożyć nim formę.
Piec ok. 10 min w temperaturze 180C do lekkiego zrumienienia się. Następnie wyłożyć skórką do dołu na podpieczony spód pokrojone na połówki śliwki i piec dalsze 20 min, aż owoce zaczną się robić miękkie. Polecam w tym momencie pieczenia na brzegi foremki założyć kołnierz z folii aluminiowej, żeby ciasto w tym miejscu  zbytnio się nie zarumieniło. Po tym czasie polewamy tartę masą zrobioną z masła cukru i śmietanki i podpiekamy jeszcze ok. 15 min, tak aby wierzch lekko się zarumienił.
Masa. Ucieramy żółtko z cukrem pudrem, następnie za pomocą miksera wkręcamy do powstałego kogla mogla, ciepłe stopione masło, śmietankę i resztę cukru w zależności od naszego smaku i kwaśności śliwek.

Składniki na okrągłą formę o średnicy ok. 35cm :

ok. 1 kg śliwek węgierek
60- 80 g masła
100 ml słodkiej śmietanki
1 zółtko
4 łyżki cukru pudru

Ciasto:
1 szklanka mąki
100 g masła
4 łyżki cukru pudru
1 żółtko

2 komentarze:

  1. lubię takie ciasta aż dziwne że słodkich tart tak mało u mnie :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. mimo wszystko wygląda bombowo:) Ja dzisiaj zabieram się za Twoje roladki z soli. Gratuluję pięknie prowadzonego bloga.

    OdpowiedzUsuń