niedziela, 18 lipca 2010

Wątróbka


Wiele osób na samo hasło wątróbka od razu się krzywi. Powodów takich reakcji jest zapewne wiele, od niewysokiej ceny i co za tym idzie niskiego „prestiżu” tej części mięsa do niemiłych wspomnień z przedszkola, szkolnej stołówki czy innych miejsc zbiorowego żywienia, które serwowały to danie na bardzo niskim poziomie. To samo obserwuję przy innych podrobach czy szpinaku, ale to już temat na kolejny wątek. Nie żebym czół jakąś specjalną misję w propagowaniu jedzenia podrobów, ale uważam, że dobrze przyrządzona wątróbka może być nie tylko smaczna, ale również stanowić dość efektowne danie, które można podać bez wstydu, nawet na proszonej kolacji. Dość często serwuje się ją z jabłkiem i tym właśnie tropem postanowiłem pójść i ja. 

Przygotowanie:

Zaczynamy więc od jabłka, które kroimy na pół, wydrążamy gniazdo nasienne, posypujemy cukrem i wkładamy do rozgrzanego piekarnika (200) na ok. 15 min, aż będą miękkie, ale nie rozpadające się. Kiedy jabłka będą już dochodzić do miękkości oczyszczoną wątróbkę obficie obsypujemy majerankiem i grubo, świeżo zmielonym czarnym pieprzem i umieszczamy je na mocno rozgrzanej patelni z olejem. Smażymy na dużym ogniu po kilka minut z każdej strony w zależności od wielkości wątróbki i na końcu przed samym zdjęciem z ognia solimy. Układamy na jabłku, dodajemy przysmażoną cebulę, polewamy sosem malinowym i podajemy. Do tego dania najbardziej pasują ziemniaki, zarówno formie pure czy młode z wody.




Składniki dla dwóch osób:

250g wątróbek z kurczaka lub indyka
2 duże winne jabłka
1 średnia cebula
majeranek
sól, pieprz
150 malin świeżych lub mrożonych
3 łyżki cukru

Sos malinowy:
Maliny umieścić w małym rondelku wraz z cukrem i smażyć kilka minut. Dodać do nich trochę pieprzu, przetrzeć przez sitko i sos gotowy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz