czwartek, 30 grudnia 2010

Łosoś i avocado






































Oto i kolejne dzieło przypadku jakie mam przyjemność zaprezentować na swoim blogu. Minęło kilka dni zanim skojarzyłem ze sobą dogorywające już w lodówce, przejrzałe avocado i wędzonego łososia zalegającego półkę niżej. Tak właśnie powstała ta bardzo prosta, ale zarazem smaczna i dość efektowna dzięki kolorom użytych produktów przystawka. Przepisu żadnego nie podaję, bo wszystko widoczne jest chyba na zdjęciach, a to że zarówno łosoś jak i avocado lubią cytrynę i że należy je nią skropić, entuzjastom dobrego jedzenia tłumaczyć chyba nie muszę. Aaa.. białe wino jak najbardziej wskazane, smacznego.




2 komentarze:

  1. To prawda, kolory są zachwycające. To jest pochwała prostoty.

    OdpowiedzUsuń
  2. o tak do tego dobre winko i uśmiech nie znika mi z twarzy :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń