Makaron z samym pesto jest bardzo smaczny, ale z jakimś
dodatkiem może być przecież jeszcze
smaczniejszy. Do swojego czerwonego pesto zrobionego kilka dni wcześniej
dodałem więc dosłownie garść krewetek i ośmiornic, mimo początkowych obaw co do
ich połączenia z pecorino i miętą. Pewnie południowcy kręcili by nosem na ten
zestaw, ale co tam, w końcu na południu nie jesteśmy. Poza tym talerz naprawdę
się obronił. No i jeszcze jedno, czas przygotowania, kilka minut, mniej niż
gotowanie samego makaronu. O wyborze czerwonego wina zdecydowała jedna z sieci
sklepów z owadem w logo, która zaproponowała ostatnio całkiem niezły wybór
hiszpańskich win o bardzo dobrym stosunku jakości do ceny.
Przygotowanie:
Podczas gotowania makaronu wlać na rozgrzaną patelnię oliwę,
dodać owoce morza i smażyć dosłownie 3-4 min. Dodać pesto, zagrzać i połączyć z
makaronem kiedy będzie ugotowany, al. dente oczywiście. Polecam makaron odlać
dość szybko pozostawiając odrobinę wody, dzięki czemu danie nie będzie zbyt
suche.
Składniki na osobę.
100 g
makaronu
spora garść krewetek i ośmiornic
ok. 3 łyżki pesto rosso
oliwa EV
Wygląda wykwintnie, a jak znam życie, smakuje cudownie :) Ot, magia makaronów (i kucharzy :)!
OdpowiedzUsuń.... I w dodatku każdy może sobie tę odrobinę "magii" zafundować:)
Usuńpzdr.
Z ośmiornicą? Oj nie wiem...
OdpowiedzUsuńA co w tej ośmiorniczce nie tak?
UsuńSklep z owadem w logo :D
OdpowiedzUsuńOpinia, że nie można łączyć owoców morza z serami jest już dawno passe'. Najwięksi szefowie kuchni bardzo często je łączą. Jak jesz często stwory al naturale i nudzi ci się ich smak jako taki, to masz ochotę zjeść je i z serem i z innymi dziwnymi dodatkami dla odmiany ;)
Szefowie jak szefowie, ale co na to gospodynie domowe:))
UsuńTo już musiałbyś spytać poszczególnych gospodyń :) Zdania pewnie by były podzielone.
UsuńA ty tam użyłeś ośmiornic, czy to kalmary? Bo mnie się wydaje, że te drugie.
Ale, że oko Twoje wprawne widzi kalmary na nie widzi ośmiorniczek?
UsuńPrzyznaję, że wrzuciłem te dwa widoczne na zdjęciu pierścionki kalmarów i zapomniałem ich wpisać, ale ośmiorniczki przecież są!:))
A to przepraszam, ten krążek kalmara mnie zmylił ;)
UsuńMyślałam, że to ramiona kalmarów. Takie jak u mnie tutaj
http://4.bp.blogspot.com/_QLiiQudYNpw/Szi4CgLnQ1I/AAAAAAAAAPc/A0T9b9YU0Go/s1600/100_3794.JPG
Po prostu uczta.:-))Ostatnio faktycznie Piotr Bikont mówił, że owoce morza z serami nie współgrają, ale wg mnie z takim pesto jak najbardziej. Jestem za:-)
OdpowiedzUsuńTrzeba po prostu próbować i nie oglądać się za bardzo na autorytety:) \
UsuńNajwyraźniej polskie "aurotytety" są daleko w tyle za światowymi :)
UsuńZjadłabym taki zestaw, oj tak :D
OdpowiedzUsuńkrewetki jak najbardziej, ośmiorniczki tylko w panierce bo nie widzę jak wyglądają :)
OdpowiedzUsuń