piątek, 11 marca 2011

Ravioli z serem



Kolejna odsłowna włoskiego domowego makaronu na moim blogu. Do jego wymyślenia zainspirowało mnie zdjęcie w jednym z włoskich czasopism kulinarnych,  z którego ściągnąłem ich oryginalny jak na ravioli kształt. Wykombinowałem do tego farsz, sposób podania i tak oto powstało to danie. 




Przygotowanie: 

Mając już gotowe ciasto możemy przystąpić do przygotowania nadzienia. W tym celu mieszamy w misce ricottę, pecorino, orzechy i posiekaną rucolę i przyprawiamy odrobiną soli i pieprzu i odstawiamy. Następnie rozwałkowujemy ciasto na grubość ok. 1 milimetra, wycinamy w nim kółka o średnicy ok. 8 cm, nakładamy łyżeczką niewielką ilość farszu i zamykamy w coś na kształt gwiazdki. Wrzucamy na gotującą i osoloną wodę i gotujemy ok. 6-10 min. w zależności jak cienkie ciasto udało nam się zrobić. W zasadzie takie serowe ravioli można podać z każdym sosem, białym, czerwonym, albo czymś takim co zaprezentowałem w tym przypadku czyli w rosole z dodatkiem blanszowanego w nim szpinaku. Kilka dni później (bo oczywiście wyszło mi kilka porcji więcej, które zamroziłem) podałem je w klasycznym sosie szpinakowo śmietanowym z dodatkiem Gorgonzoli i mimo iż w przeciwieństwie do moich domowników za śmietanowymi sosami nie przepadam muszę przyznać, że w tym zestawie smakowały również dobrze. 






































Składniki na ok. 6-8 porcji
250g sera risotta
150 – 200 g pecorino
½ kubka drobno zmiażdżonych włoskich orzechów
duża garść dość drobno posiekanej rucoli
sól, pieprz
100g świeżych liści szpinaku na porcję
½ kubka bulionu warzywnego na porcję

5 komentarzy:

  1. po prostu śliczne, co tu więcej pisać! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pyszne i śliczne, tylko gdzie ten trzeci ser? :)Czy chodzi tu o gorgonzolę z sosu?

    Tak czy siak, danie wspaniałe!

    OdpowiedzUsuń
  3. Słuszna uwaga. Naprawdę nie wiem skąd mi się wzięły te trzy sery w nazwie. Dziękuję, pozdrawiam i zachęcam do domowej produkcji makaronów:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pookcook, napisze tu, bo kolko wzajemnej adoracji kasuje na GW opinie, ktore im nie pasuja- swietna potrawa, swietnie zaprezentowana. Nie zwracaj uwagi na glupie komenatrze i desperacki proby pokazania, ze "ja wiem lepiej"! ansil

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdążyłem twój post przeczytać i nie mogłem zrozumieć dlaczego został skasowany, ale ze słowa otuchy oczywiście dziękuję. A co do problemu o którym piszesz, coś w tym jest i odnoszę wrażenie, za dużo tam jakiejś niezdrowej rywalizacji i pokazania za wszelką cenę tego "wiem lepiej". Generalnie mam to w nosie, robię zamieszczam i cieszę się jak ktoś to wykorzystuje. Jak ciekawy też chętnie wyjaśnię, a i pospierać się lubię, ale głupiego mądralowania nie znoszę.

    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń