Inspiracją do tego dania był chyba dla mnie jakiś przepis z jednej z książek o popularnym dość tytule; „Kuchnia polska”, ale co to była za książka i co z niej zaczerpnąłem, tego już nie niestety nie pamiętam. Z resztą, jakie to ma znaczenie.
Przygotowanie:
Na farsz; mielimy lub drobno siekamy ogórki konserwowe, boczek, cebulę i dodajemy do nich pokrojoną natkę oraz musztardę. Przyprawiamy solą i pieprzem do smaku i odstawiamy do lodówki. Następnie rozbijamy tłuczkiem schab jak najcieniej potrafimy, ale tak, aby go nie podziurawić. Solimy, pieprzymy, nakładamy farsz i zawijamy w małe rolady. Jeśli ktoś nie ma wprawy w zwijaniu, może pomóc sobie nitką albo patyczkami do szaszłyków. Tak przygotowane mięso oprószamy mąką i smażymy na złoto na rozgrzanym oleju. Następnie podlewamy winem, dodajemy trochę wody, przykrywamy i wkładamy do piekarnika (180) na jakieś 20 minut. Przed wyciągnięciem roladek rozgrzać dwie patelnie, na jednej skarmelizować pokrojone w grubą kostkę jabłko, a na drugiej lekko podsmażyć posiekaną botwinę i przyprawić ją solą, pieprzem i kilkoma kroplami soku z cytryny. Pozostały na patelni sos z roladek, podlać bulionem, zagotować, zredukować, przyprawić solą, pieprzem, natką pietruszki i polać nim mięso.
Można również zrobić z tego klasyczny polski obiad dodając na przykład pure z ziemniaków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz