Dawno pstrąga nie jadłem, bo jakoś specjalnie za nim nie przepadam, ale co zrobić kiedy czasem nie ma wyboru, a ryby przecież jeść trzeba. Okazało się jednak, że w zestawie z sałatką z pora, selera i jabłka nie był taki najgorszy, żeby nie powiedzieć bardzo dobry, ale trudno będąc na diecie o obiektywizm, bo wszystko smakuje dużo bardziej:) Z Drugiej strony z tak pasujących do siebie składników nie mogło powstać nic niedobrego. Wszystko zgodnie z moją dewizą diety, czyli: mało kalorii, dużo smaku. Polecam to danie wszystkim liczącym kalorie.
Przygotowanie:
Filety pokroić na mniejsze kawałki, posolić, lekko popieprzyć, skropić sokiem z cytryny i odstawić do lodówki na jakiejś 20 min. Po wyjęciu smażyć na rozgrzanej oliwie kilka minut w zależności od ich grubości. Przykryć i odstawić w ciepłe miejsce. Pozostałą po smażeniu patelnię mocno rozgrzać i dolać do niej cydr. W czasie kiedy cydr się redukuje na drugą patelnię z oliwą wrzucić pokrojone w julienne; por, jabłka i seler naciowy, lekko posolić i smażyć chwilę aż lekko zwiotczeją, ale nie całkiem, mają być sprężyste. Do zredukowanego cydru dodać masło, śmietankę i gotować jeszcze chwilę dodając na końcu natkę i przyprawiając całość do smaku i sokiem z cytryny. Wyłożyć na talerz, polać sosem, zjeść.
Składniki dla dwóch osób
2 niewielkie filety z pstrąga lub jeden duży
2 łodygi selera naciowego
1 jabłko
½ sporego pora
1-2 łyżki posiekanej natki pietruszki
1-2 łyżki słodkiej śmietanki
2 łyżki masła
ok. 100 ml cydru lub pół na pół soku jabłkowego i białego wina
sok z cytryny, sól, pieprz do smaku
Dużo ryb w ostatnich postach. Lubię to :)
OdpowiedzUsuńDuży brzuch moja droga:)) Ale muszę przyznać, że też lubię ryby.
OdpowiedzUsuńA ja lubie do Ciebie zaglądać i podglądać i zapisywać co fajniejsze przepisy. :)
OdpowiedzUsuńPstrąga lubię bardzo! w ogole ryby lubię
na duży brzuch, to najlepiej robią wakacje od kuchni. Wiem z autopsji ;)
Wakacje wakacjami, ale jeść przecież coś trzeba:))
UsuńTakie śliczne to, ale tak maluteńko...
OdpowiedzUsuńDuży brzuch mała porcja:) ale śmiało, możesz sobie przecież sprawić podwójną.
UsuńDawno tu nie byłam, a tu takie zmiany ;) Biały kolor jest ZDECYDOWANIE! lepszy od czerni ;) A nagłówek przepiękny ;) wiosenne odświeżenie bloga, przyniosło niesamowity efekt!! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńNo wiesz dawno nie byłaś....:)))
Usuńpzdr.
Przepyszne danie, wygląda efektownie i smacznie !
OdpowiedzUsuńpolecam, pozdrawiam....
UsuńPysznie dietetycznie. Ja pstrąga bardzo lubię więc powinno mi bardzo smakować:):)
OdpowiedzUsuńCiekawe Krysiu, bo Twój komentarz wrzuciło mi do spamu i dopiero teraz zauważyłem.
OdpowiedzUsuńpzdr:)