Sezon na szparagi w pełni i byłoby grzechem dla każdego amatora kulinarnych przygód czegoś z smakowitego nich nie przyrządzić. Kiedy wpadłem na pomysł zrobienia z nimi ravioli, pomyślałem, że to świetny i oryginalny pomysł, ale wujek google szybko schłodził to poczucie geniuszu wysypując ładnych parę przepisów na podobne pierożki, zrobione przez innych na całym świecie. W związku z tym nie wiem teraz czy mogę go przypisać sobie czy nie ?:)) Zresztą, jakie to ma znaczenie, najważniejsze, że udało mi się wyprodukować smaczne danie, a że ktoś już gdzieś wcześniej….kogo to może obchodzić....
Przygotowanie:
Kiedy wyrobione ciasto odpoczywa sobie w lodówce, należy przygotować farsz. W tym celu, wrzucamy do wrzącej wody białe szparagi i gotujemy kilka minut. Wyciągamy, studzimy, kroimy w drobną kostkę i odciskamy na sitku z nadmiar wody. Dodajemy owczy ser, parmezan, ricottę i posiekaną natkę pietruszki. Solimy, pieprzymy, wyrabiamy na gładką masę i odstawiamy. Następnie rozwałkowujemy schłodzone ciasto na grubość ok. 1-2 mm i wycinamy w nim kółka o średnicy przeciętnego kubka. Na każdy krążek nakładamy łyżeczkę farszu, przykrywamy drugim krążkiem i jeśli ciasto było mocno obsypane mąką zwilżamy wodą jego brzegi i sklejamy. Gotowe pierożki, odkładamy i przykrywamy ściereczką, jeśli mamy je zjeść za chwilę, albo mrozimy. Świeże po zrobieniu gotujemy ok. 4 min. Żeby nie zabić smaku szparagów ravioli podałem z oliwą z oliwek z dodatkiem masła, przesmażonymi na tej mieszance kilkoma listkami szałwii i końcówkami zielonych szparagów. Z podanych proporcji wyszło mi ok. 24 pierożków i jeszcze trochę ciasta zostało . Jeśli danie potraktować jako przystawkę to można by z niej zrobić 8 porcji, ale jeśli miało by być centralnym punktem posiłku to 4 solidne porcje wyjdą spokojnie.
Składniki:
kilka zielonych szparagów do podania
2 plasterki szynki parmeńskiej do podania
kilka listków szałwii
oliwa z oliwek
masło
Nadzienie:
pęczek białych szparagów
100 g sera ricotta
30 g sera owczego lub jakiegoś innego
3-4 łyżki tartego parmezanu
sól, pieprz
wyglądają po prostu idealnie! Co to za różnica, czy ktoś kiedyś wcześniej podobnie czarował ;)
OdpowiedzUsuńOch, moje ulubione warzywo w pierozkach, ktore kocham (w zasadzie wiekszosc warzyw to moje ulubione, tak samo kocham wszystkie pierogi, ale w tej konfiguracji nie jadlam). Bardzo fajne!
OdpowiedzUsuńNiestety, W ŻYCIU NIE JADŁAM SZPARAGÓW!
OdpowiedzUsuńTym bardziej żałuję, że nie mogę wleźć do kompa i zeżreć tych pyszności, które zaproponowałeś.
Nie wierzę, jak to możliwe? Nie właź do kompa tylko do sklepu po szparagi i bierz się za robotę:))
OdpowiedzUsuńDziewczyny miłe, czekam na jakieś słowa krytyki:)
OdpowiedzUsuń